Troszkę ostatnio zaniedbałam mojego bloga bo, aż tydzień nie karmiłam go żadnym postem. Nie myślcie, że to z powodu lenistwa, wręcz przeciwnie- krótkie dni i mnóstwo do zrobienia.
Ale do rzeczy...
W sobotę miałam okazję uczestniczyć w szczególnym i ważnym muzycznym wydarzeniu organizowanym przez niesamowitą osobę, której głos możecie podziwiać tutaj. I tym razem nie byłam tam tylko i wyłącznie aby pieścić swoje uszy, bo uwaga... dostałam możliwość zaprezentowania swoich prac. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, iż moje dzieła światło dzienne ujrzały po raz pierwszy.
W ramach podziękowania za ten miły wspólnie spędzony wieczór podczas koncertu jak i po nim oraz za daną mi możliwość uczestniczenia w muzycznych ''Czterech Minutach...'' nie tylko w charakterze słuchaczki, powstała karteczka dla Rogera Malugi.
Cieszę się, że tym gestem mogłam choć trochę wyrazić swoje emocje towarzyszące mi w tym dniu :)
A oto wyrazy, które wybrałam do wyzwania:
-zieleń i pomarańcz
-stempel
-sznurek
-napis
-gaza
Świetna kompozycja! Te poprzypalane brzegi są bajeczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Retro Kraft Shop.
Pozdrawiam,
Agnieszka
Piękna kartka! Twórcza, pomysłowa i elegancka!
OdpowiedzUsuńNapisałaś u mnie na blogu, że brakuje estetyki w Twoich pracach - absolutnie się z tym nie zgadzam!
Są dopracowane, staranne, bardzo ładne